Zmęczenie materiału

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli casting na wykonastwo

Czekaliśmy kilka dni temu na pana od pomiaru i montażu balustrad balkonowych. Czekaliśmy już kolejny dzień, bo pan pierwotnie zapowiadał się na sobotę, później na sto procent na poniedziałek (bo miał wówczas umówiony montaż pod Krakowem, a jest spoza Krakowa). Potem po późno popołudniowym telefonie z naszej strony dziękował za cierpliwość i deklarował przyjazd we wtorek (bo montaż się przedłużył). W środę nadal NIE było odzewu, a z tym człowiekiem dogadujemy się od kilku miesięcy. Tych miesięcy kiedy z kolei żmudnie próbowaliśmy skoordynować pracę pana od podłogi balkonowej.
Nie ukrywam, że dopadł mnie gniew na brak szacunku, bo dwa dni z rzędu lecimy z pracy z wywieszonym językiem, żeby zdążyć na umówioną godzinę spotkania, a potem cisza. W rozmowach - czy to telefonicznych, czy twarzą w twarz wszyscy wydają się być rozsądni, sensowni i poukładani, a potem wychodzą niespodzianki.
W trakcie wieczornych rozmyślań i próby stłumienia złości przypomniała mi się historia z umawianiem fachowca do wykonania drogi dojazdowej do naszego domu i ogrodzenia od frontu.
A było tak…

Czytaj więcej

Sufit, podłoga, ściana

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli o kolejności prac wykończeniowych

Zastanawialiście się kiedyś w jakiej kolejności realizuje się prace w budowanym domu - mam na myśli etap wykończeniówki? Szczerze mówiąc my nie wiedzieliśmy, czy najpierw drzwi, czy podłoga. I czy pod wannę układa się panele, czy też nie.

Czytaj więcej

Nisza

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli kolejna dziura wykonawcza

Być może pamiętacie mój tekst o tym, jak to zabrakło nam wykonawcy rur kanalizacyjnych w fundamentach. Wytworzyła się wówczas nisza w wykonawstwie, mimo tego że osoba, która miała wykonać fundamenty w ogóle o tym nie wspomniała i nie zająknęła się w temacie, żeby zawczasu dać nam sygnał i możliwość spokojnego znalezienia odpowiedniego fachowca.

Czytaj więcej

Proszowicki falstart

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli nieudana próba zakupu płytek

Ostatnio opowiadałam Wam o naszej podróży po produkty do tzw. białego montażu. Wspominałam też wówczas, że mieliśmy nieudaną wycieczkę do podkrakowskich Proszowic.
Czego ona dotyczyła? Muszę zacząć od początku.

Czytaj więcej

Śląskie zagłębie sanitariatów

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli dlaczego akcesoria do białego montażu nabywaliśmy aż w Pszczynie

Już od dość dawna wspominałam Wam, zwłaszcza w trakcie prezentowania naszych łazienek w serii "Wykończeniówka" - na profilach społecznościowych, że nasze sanitariaty kupowaliśmy w Pszczynie, czyli w województwie śląskim. Dlaczego nie na miejscu, dlaczego nie w Krakowie?

Czytaj więcej