Dzisiaj odsłona naleśników, w robieniu których moja mama jest mistrzynią, ale składniki dodaje zawsze na oko. Ja, żeby ustrzec się przed zachwianiem proporcji, wolę przygotowywać naleśniki ze ściśle określonych ilości składników, tylko przemnażając ilość razy dwa lub trzy - w zależności od aktualnego zapotrzebowania i przeznaczenia.
Czytaj więcej
Czyli słabe strony domu szkieletowego
Kilkanaście tygodni temu odbyły się naprawy po przeglądzie zimowym w naszym domu.
W naszej umowie z głównym wykonawcą domu widniał zapis o bezpłatnym przeglądzie wykonywanym po pierwszej zimie i usunięciu usterek wynikłych z winy wykonawcy.
Czytaj więcej
A tak wyglądał totalny bajzel wokół dopiero co rozpoczętego etapu budowy fundamentów pod nasz dom.
Czytaj więcej
Na zdjęciu stan pokoju dziewczyn w wersji - maj 2018. Później się nieco zmieniło.
Czytaj więcej
Moje starsze dziecię w przypływie fantazji wskazało ostatnio palcem kilka dań, a ja bohatersko postanowiłam zrobić każde z nich, zwłaszcza że dobrze jest poszerzać horyzonty - w tym te kulinarne. Miałam ostatnio czas stagnacji w kwestii przygotowywania nowych dań dla rodziny i na codzień jechałam na przysłowiowych pewniakach, które były akceptowane przez naszą dwu i czterolatkę. Październik i Konstancja mnie jednak natchnęły i lawina jedzeniowych nowości ruszyła pełną parą.
Czytaj więcej