Meblowanie vol.1

Napisał MMSlezak 1 komentarz

Czyli dostawa

Z tym tematem zwlekałam wybitnie długo, ale szczerze mówiąc dużo przyjemniej pisze się w 100% pozytywne teksty. Jednak skoro blog nosi nazwę "Realityszoł", to opowiadam Wam o szeroko pojętej rzeczywistości, której doświadczyłam.
Co więcej chciałabym, żeby nasze/moje doświadczenia były dla Was pomocne.

Czytaj więcej

Supermeni kupujący i brednie o przyspieszeniu wpisu do KW

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli sprawy wokół sprzedaży mieszkania

Kiedy rozpoczęliśmy współpracę ze wspomnianym panem Agentem 001 byliśmy akurat tuż po spłaceniu kredytu mieszkaniowego. Oczekiwaliśmy wówczas na zaktualizowanie wpisów w księgach wieczystych, tak żeby nie widniały (w dziale hipotek) żadne zobowiązania wobec banku.
Pan pośrednik twierdził, że nawet sprzedaż mieszkania obciążonego kredytem, nie stanowi problemu, ponieważ środki z banku kupującego są przekazywane bezpośrednio na poczet spłaty kredytu ciążącego na mieszkaniu.
W naszym przypadku jednak nie samo obciążenie kredytem, a właśnie brak aktualnego wpisu do KW, wywoływał nasze pytania i wątpliwości.

W trakcie jednego ze spotkań z ludźmi, którzy byli bardzo zainteresowani zakupem mieszkania, pan pośrednik pokusił się o stwierdzenie, że brak aktualnego wpisu, to żaden problem. Twierdził, że wystarczy telefon, ewentualnie wizyta w sekretariacie Sądu - Wydziału Ksiąg Wieczystych i wszystko można załatwić.
Dzisiaj zastanawiam się jak to możliwe, że ten pan - istny dinozaur rynku nieruchomości - uchował się na nim i był w stanie utrzymać się z praktykowania akurat tego zawodu..?

Czytaj więcej

Podatek od sprzedaży nieruchomości

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli nasze doświadczenia z przepisami i urzędem skarbowym

Ze sprzedażą mieszkania w naszym przypadku jest związany jeszcze jeden temat - kwestia związana ze zwolnieniem z podatku dochodowego od sprzedaży mieszkania przed upływem pięciu lat od wejścia w jego posiadanie na drodze darowizny.
Szczerze mówiąc ten temat w naszym wypadku wypłynął trochę przypadkowo i niezamierzenie spełniliśmy warunki dotyczące zwolnienia z wyżej wspomnianego podatku (i całe szczęście!).

Możecie wątpić i stukać się w głowę ale naprawdę ilość tematów, która (kolokwialnie mówiąc) była do ogarnięcia w trakcie sprzedaży mieszkania i właściwie jednocześnie prowadzonej budowy (rozumiem tu najpierw formalności, dogadanie wykonawców, a później rozpoczęcie prac) była ogromna. Do tego małe dziecko plus ciąża, a później dwójka maluchów. Naprawdę nie zdążyliśmy przygotować się merytorycznie w każdym temacie. Poza tym, bez doświadczenia, nie wiedzieliśmy też w jakim temacie powinniśmy się zawczasu dokształcić.
W budowlance utarło się powiedzenie, że tak naprawdę dopiero trzeci dom powinno się budować dla siebie. Coś w tym jest, bo rzeczywiście po przebrnięciu osobiście przez wszystkie zagadnienia okołobudowlane worek doświadczeń rośnie w tempie wykładniczym. Zatem do rzeczy.

Czytaj więcej