Kasza jaglana z orzechami i miodem

Przepis na to ciepłe śniadanie opracowałam wspólnie z doradczynią Ajurwedyjską, psychologiem i właścicielką jednej z krakowskich szkół jogi.
Przepis na to ciepłe śniadanie opracowałam wspólnie z doradczynią Ajurwedyjską, psychologiem i właścicielką jednej z krakowskich szkół jogi.
Od czasu studiów interesuję się kuchnią makrobiotyczną. Przeżywałam nawet momenty ortodoksyjne i restrykcyjne, kiedy to tylko w ten sposób jadłam. Jednym z moich celów było oczyszczenie organizmu i wyzbycie się częstych problemów ze stanami zapalnymi gardła i krtani.
To właśnie w tamtym czasie zetknęłam się ze zbożami gotowanymi na wodzie, z których można było wyczarować zupy, pasty do chleba, kremy do ciast, pasztety i inne (właściwie wegańskie) przysmaki.
Dzisiaj nie jadam ściśle z zasadami makrobiotyki, jednak niektóre przepisy chętnie wykorzystuję. Tak jest na przykład z owsianką, którą konsumujemy właściwie każdego ranka.
Nie byłam dotąd w żadnej z Ameryk i nie miałam okazji odwiedzić ani Stanów słynących z naleśników amerykańskich, ani Kanady - mekki syropu klonowego. Jednak naleśniki stylizowane na te zza oceanu przygotowuję, bo polubiliśmy je całą rodziną :)