Feedback
Czyli informacja zwrotna dla usługodawcy
Teraz będzie z zupełnie innej beczki. Byłam kilka dni temu na wizycie u “mojej” pani kosmetyczki. Pani Renata była bardzo podminowana, bo mówi że od piątku wciąż spotykają ją niesympatyczne niespodzianki: a to zamówione produkty okazują się za małe, mimo wybrania właściwego rozmiaru, a to na zakupionych przez Internet butach objawia się plama i brak metek (ktoś ewidentnie testował je dość intensywnie i odesłał, a sklep taki zwrot przyjął, a potem sprzedał towar kolejnemu klientowi)..słowem feria krzywych uśmiechów losu.
Przyczynkiem jednak do rzeczonego pecha okazała się być wizyta u fryzjera (zaprzyjaźnionego od lat), który zrobił nie to o co był poproszony. Miał rozjaśnić, przyciemnił, miał pomóc zamaskować siwiznę, tylko ją uwypuklił.
Poubolewałyśmy sobie chwilę, pół żartem pół serio, ponieważ ja także jestem niedawną ofiarą tego samego pana fryzjera. Z moim blondem bliżej mi do kurczaka Wielkanocnego, niż słomkowego blondu, który miał spocząć na mojej głowie.
Takie kobiece dylematy, które szczerze mówiąc nie spędzają mi snu z powiek, w ferworze zadań dnia codziennego. Zwykłam raczej padać na nos, niż miewać bezsenne noce, tym bardziej z powodu włosów. Jednak pieniądze wydane (i to dość spore), a efekt nie taki jakiego się człowiek spodziewał.
Jednak nie poszłam do fryzjera i nie przekazałam mu informacji o moich wrażeniach.
WAGA ZWROTNEJ INFORMACJI
Natomiast w trakcie naszej rozmowy pani Renata powiedziała coś ważnego, coś co utkwiło mi w głowie i uznałam, że warto o tym napisać.
Stwierdziła, że zadzwoni do pracowni fryzjerskiej i powie o swoich odczuciach. Ja, niczym niewierny Tomasz, zaczęłam wyrażać wątpliwości, czy taki telefon ma sens i czy druga strona zastanowi się nad przekazywanym komunikatem. Pani kosmetyczka stwierdziła jednak, że to co druga strona z tym zrobi to już nie jej sprawa. Jednak ona czuje potrzebę poinformowania fryzjera o skutkach jego pracy, bo sama po sobie wie, że taka informacja zwrotna jest bardzo ważna.
Gloria - czyli jednak ludzie chcą słyszeć, że coś poszło nie tak, bo to jest nauka na przyszłość.
SZYMON SŁUPNIK, czyli BIJĘ SIĘ W PIERŚ
Ja, która tworzę bloga mającego stanowić miejsce wymiany myśli, myśli związanej ze świadczeniem usług, zwątpiłam w sensowność tego typu wiadomości zwrotnej.
Dziękuję pani Renato za sprowadzenie na właściwe tory.
Dziękuję za wiadomość, iż dla pani jako osoby na co dzień świadczącej usługi, informacja od klienta jest ważna.
Teraz tylko pozostaje się przełamać i potrafić zawsze wyrazić swoją opinię. Swoje zdanie, które może być niewygodne ale stanowi informację zwrotną.
PODSUMOWANIE, czyli REFLEKSJE KOŃCOWE:
- Bezpośrednio od usługodawcy, czyli z pierwszej ręki, dowiedziałam się, że dla tej strony istotny jest feedback.
- Zgłaszajmy zatem swoje uwagi, sprawiajmy, żeby rzeczywistość zmieniała się w tym dobrym kierunku. W kierunku, którego pragniemy.
- Zgłaszajmy uwagi na bieżąco, tak żeby korygowanie działań mogło być wdrażane płynnie i natychmiastowo 🙂
Kreujmy rzeczywistość!
marta
