Randka w ciemno

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli o zakupie rzeczy nie znajdujących się na stanie sklepu

Kiedy planowaliśmy nasz dom, jego wygląd, zewnętrze i aranżację środka zaczęłam kupować gazety dotyczące wystroju wnętrz. Co ciekawe były to te same tytuły, w które zaopatrywałam się dziewięć lat wcześniej, obmyślając zagospodarowanie kupowanego mieszkania.

W jednej z gazet znaleźliśmy reklamę szklanych zlewozmywaków, polskiej marki, która wypuściła serię limitowaną. Nadruk na zlewozmywaku był świetny i chociaż cena wynosiła około 3000 zł - kwota wysoka - uznaliśmy, że jeżeli w rzeczywistości będzie tak fajny, jak na zdjęciach, to sprawimy sobie taką luksusową wannę do naczyń.
Znaleźliśmy trzy sklepy w Krakowie, które były oficjalnymi dystrybutorami marki. Dwa z nich funkcjonowały jako salony łazienek, trzeci jako studio kuchni. Producent prowadził sklep internetowy, jednak zlewozmywaki nie stanowiły kategorii produktów możliwych do zakupienia przez Internet. Co więcej zlewy tej marki nie były dostępne w ofertach sklepów “wirtualnych”, dlatego jedyna opcja zakupu istniała poprzez nabycie produktu stacjonarnie.

Czytaj więcej