Kraina lodu

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli o klimatyzatorach słów kilka

W dzisiejszym klimacie klimatyzatory to wybawienie i w moim odczuciu niezbędnik w nowo budowanym domu.

NASZE "PODWÓRKO"

My sami klimatyzatory posiadamy marki GREE. Nasz instalator klimatyzacji (który tworzył instalację, a potem montował sprzęt) polecił nam trzy marki: Gree, LG, Midea.
Wszystkie z wymienionych marek posiadały sprzęt porównywalny cenowo, jeżeli chodzi o urządzenia które miały być odpowiednie do naszego domu. Dlatego przy wyborze kierowaliśmy się głównie wyglądem. Ostatecznie padło na klimatyzatory marki Gree, które były wyględne i występowały w kolorze srebrnym, takim który nieco wtapia się w nasze ściany.
W domu mamy dwa klimatyzatory (jeden na parterze w jadalni, drugi na poddaszu użytkowym, w pomieszczeniu rekreacyjnym). Ich zadaniem jest chłodzenie całych kondygnacji. Do tego posiadamy jedną zewnętrzną jednostkę, zawieszoną na tylnej ścianie budynku (do niej także trzeba było wykonać wzmocnienia na ścianie).

JEDNOSTKA ZEWNĘTRZNA

Jednostka zewnętrzna, to tak naprawdę cały mózg operacji chłodzenia (i ewentualnie nagrzewania).

klimatyzator


Podłużne elementy wiszące w pomieszczeniach to jednostki wewnętrzne bezpośrednio dające ochłodę naszym rozgrzewanym upałami ciałom.

klimatyzator

“BIERZ FORSĘ I W NOGI”

Koszt wykonania instalacji, zakupu sprzętu oraz jego montażu wyniósł nas ok. 6000 złotych.
Trafiliśmy na bardzo fajnego pana instalatora, który co dziwne w dzisiejszych czasach zapominał o wystawieniu faktur 😉
Pan instalator współpracował z wszystkimi wyżej wymienionymi markami i nasze klimatyzatory zakupił kilka miesięcy wcześniej, tak żeby cena była gwarantowana. Sprzęt nabywał ze Stanów Zjednoczonych, z kraju producenta, dlatego kurs waluty mógł ulec zmianie.

WSKAZÓWKA

Wiecie czego dowiedzieliśmy się w momencie zostania posiadaczami klimatyzacji (i to wcale nie była rutynowa uwaga wypowiedziana przez instalatora, tylko przyjacielska porada kuzyna pracującego w branży)?
Przed każdym wyłączeniem klimatyzatora dobrze jest wysuszyć go podmuchami ciepłego powietrza (około 25 stopni) przez kilka minut.

klimatyzator

Są też klimatyzatory, które mają przycisk z funkcją osuszania. Nasz nie ma, więc "tryb suszenia" włączamy sami.
Jak zatem postępujemy teraz planując wyłączenie klimatyzatora?
Na 5 minut włączamy tryb "chłodzenia" temperaturą 25 stopni. Nie przełączamy go na tryb grzania (który także posiadamy), a jedynie w trybie "cooling" osuszamy klimatyzator ciepłym powietrzem.

PODSUMOWANIE, czyli REFLEKSJE KOŃCOWE:

  1. Przy dzisiejszym ociepleniu się klimatu i wysokich temperaturach już w czerwcu klimatyzatory to naprawdę doskonałe rozwiązanie.
    Koszt ich montażu, przy całych kosztach budowy, jest średni, ale z pewnością wart swojej ceny!
  2. Klimatyzatorów używamy od ponad roku. Poza funkcją chłodzenia posiadają one także funkcję grzania.
    W tym roku były po raz pierwszy serwisowane i wszystko było OK. Koszt serwisu to ok. 300 złotych.
  3. Nasze klimatyzatory (2 jednostki wewnętrzne, jedna zewnętrzna) + rozprowadzenie instalacji i montaż urządzeń kosztowało 6000 zł BRUTTO.
  4. Osuszanie klimatyzatora wyższą temperaturą (w trybie chłodzenia) nie powoduje nagrzania się pomieszczenia, a jedynie wyszuszenie maszyny i tym samym zapobieżenie powstaniu wilgoci i w konsekwencji rozwojowi grzybów!

Powodzenia!
marta

Podziel się

Napisz komentarz

Capcha
Wprowadź kod obrazka

Kanał RSS z komentarzy dla tego posta