“I choćby przyszło 1000 atletów”

Napisał MMSlezak brak komentarzy

Czyli słów kilka w temacie wzmocnień w domu szkieletowym

Dzisiaj kolejna mikroporcja informacji na temat budownictwa szkieletowego, czy inaczej zwanego kanadyjskim. Pisałam Wam już o tzw. ruszcie, typowym dla ww. typu domów.
Teraz pora na inne zagadnienie.

STRONG MAN, czyli WZMOCNIENIA

Wiecie czym jeszcze charakteryzuje się dom szkieletowy?
Ano tym, że dobrze jest przed przykręceniem płyt kartonowo-gipsowych we wszystkich miejscach, w których mają znaleźć się wiszące na ścianach ciężkie rzeczy - zaplanować tzw. wzmocnienia. Fakt, że wymaga to nieco trudu i przemyślenia organizacji i aranżacji domu, ale trud się opłaca. Technologia szkieletowa jest szybka, to dzięki niej w trzy miesiące stanął nasz dom. Na profilach społecznościowych bloga pokazywałam Wam już zdjęcia wzmocnień (zaglądajcie też do zakładki "Budowa"), czyli tak naprawdę dodatkowych desek na ścianach. Montowane są one w miejscach planowanych do przywieszenia cięższych rzeczy. Jest to etap charakterystyczny dla domu szkieletowego, w którym ze względu na konstrukcję i stosowane płyty gipsowo-kartonowe lepiej jest zrealizować takie wzmocnienia, żeby później nie musieć kombinować ze specjalistycznymi kołkami itp. lub zastanawiać się, czy to co wisi zaraz nie spadnie - wraz z połową ściany.

WZMOCNIENIA I CO DALEJ, czyli CO POWINIEN ZROBIĆ INWESTOR PO ZAMONTOWANIU WZMOCNIEŃ

Wzmocnienia już mamy i co dalej?
Wtedy każdy przyszłościowo myślący właściciel kanadyjczyka powinien zrobić zdjęcia, tak żeby wiedzieć gdzie owe wzmocnienia i instalacje przebiegają.

SKLEROZA, czyli NIE MAMY ZDJĘĆ

Ale czasem nas pamięć zawodzi, sprzęt się psuje, a zdjęcia giną..co wtedy?
Wtedy kupujemy detektor - małe cudo, do kupienia już nawet za kilkadziesiąt złotych, które jest w stanie rozpoznać przebiegające w ścianie przewody, a także przedmioty z drewna, czy metalu. Dzięki niemu potrzeba chwili, ale można zlokalizować przebieg kabli i nasze rzeczone wzmocnienia.

Optymalnie jest mieć więc zdjęcia - które ułatwią przybliżoną lokalizację i właśnie taki detektor.
My dzięki temu urządzeniu przywiesiliśmy już kilka rzeczy na ścianach i to rzeczy z dwóch krańców wagi: bardzo ciężka, antyczną nadstawkę, telewizor i lampy.

PODSUMOWANIE, czyli REFLEKSJE KOŃCOWE:

  1. Zaplanowanie wzmocnień w miejscach, w których mają zawisnąć ciężkie rzeczy, to bardzo ważna kwestia w domu wybudowanym w technologii szkieletowej.
  2. Jeżeli nie wykonamy wzmocnień możliwe jest zamontowanie np. mebli na specjalnych kołkach, które czasami osadzane są na specjalnych rodzajach pianek montażowych.
    Jak to zwykle bywa - najciemniej pod latarnią i jeden z panów prezesów firmy, która budowała nasz dom (i jego także), zapomniał o zaplanowaniu wzmocnień. Zgodnie z tym co nam opowiadał wszystkie meble kuchenne ma zamontowane właśnie w ww. sposób.
  3. Jeżeli planujemy klimatyzatory, to pod jednostkę zewnętrzną także powinniśmy zaplanować wzmocnienie.
  4. My wzmocnienie planowaliśmy właściwie pod wszystkie rzeczy, które miały ważyć powyżej 5 kg.
    Między innymi pod grzejniki (miedziano-aluminiowe), a także dużą wiszącą lampę w naszej łazience.
  5. Zaplanowanie wzmocnień wymaga wcześniejszego rozplanowania i urządzenia - w wyobraźni - właściwie całego domu.
    Niektórym osobom może to nastręczać trudności, gdyż muszą zadeklarować się jeszcze zawczasu. Coś jakby nie było jeszcze kandydatki na żonę, a pierścionek zaręczynowy już czekał.
    Jednak czasem warto wykonać wysiłek i pewne rzeczy przewidzieć i zwizualizować sobie na zapas. Chociaż nie ukrywam, że pod tym względem budowa domu szkieletowego jest wymagająca.

Powodzenia!
marta

Podziel się

Napisz komentarz

Capcha
Wprowadź kod obrazka

Kanał RSS z komentarzy dla tego posta