Biznesowa woltyżerka

Czyli tylko światli przetrwają
Kilka tygodni temu doznałam objawienia.
Być może pamiętacie mój tekst dotyczący obsługi w oczekiwaniu na wizytę u fryzjera, czy kosmetyczki.
Wówczas jeden z Czytelników bloga stwierdził, że ów tekst powinien być obowiązkowy dla osób prowadzących tego typu business.
Wtedy podziękowałam - głośno zastanawiając się jak zrobić z niego podręcznik.
Minęło kilkanaście tygodni i nagle około piątej rano - w trakcie przygotowywania się do pracy - doznałam olśnienia...