"U mnie insza kultura, Kaźmierz"
Czyli dlaczego ten cytat tak dobrze oddaje mechanizm reklamacji w wielu sklepach w naszym kraju?
Może dlatego, że kiedy reklamowałam trzykrotnie odkurzacz, to dopiero za drugim razem serwis uznał reklamację - nawiasem mówiąc raz za razem składaną na tę samą wadę - za zasadną.
Do trzech razy sztuka
Czyli imieniny
Odległość między Krakowem a moim rodzinnym Kołobrzegiem powoduje, że w ciągu roku nie zawsze mogę osobiście złożyć życzenia najbliższym.
Pierwszy raz zatem z "odległościowej" formy złożenia życzeń skorzystałam, kiedy mój rodziciel obchodził pięćdziesiąte urodziny. Wówczas jednak tata został obdarowany butelką trunku w nakryciu głowy, który to Joanna Chyłka - w pewnych częściach sagi autorstwa Remigiusza Mroza - spożywa w nadmiarze. Alkohol był opakowany w drewnianą skrzyneczkę, a kwiaty stanowiły subtelny i męski dodatek do niego.
Przez lata mieszkania w Krakowie wielokrotnie próbowałam składać zamówienia przez różnego rodzaju poczty kwiatowe, a zaczynałam od tej najbardziej znanej i chyba pierwszej w branży.
"Wyrosło w lesie drzewo potężne"
Czyli stół
Kilka miesięcy temu kupiliśmy nowy okrągły stół. Jego zadaniem było pomieszczenie wszystkich członków rodziny, bez ograniczeń w postaci nóg i poprzecznych dolnych belek.
Nowy mebel nabyliśmy u polskiego producenta, który szczyci się tworzeniem mebli dizajnerskich, z drewna, mebli które trafiają do nabywców z kraju, ale także z zagranicy. Mebli, które należą do wyższej półki cenowej i jakościowej...czy rzeczywiście?
Hokus pokus
Czyli skład albo psikus
Wracając (jeszcze przed okresem pandemii) wyjątkowo wcześnie do domu - w dodatku nie w blogowym biurze, a autem - natknęłam się na jedną ze swoich ulubionych audycji prowadzoną przez Kubę Strzyczkowskiego w radiowej Trójce - "Za a nawet przeciw".
Temat dotyczył produktów polskich i poniekąd sposobu identyfikacji oznaczeń na opakowaniach dotyczących tego czy towar rzeczywiście został wyprodukowany w Polsce, czy może jedynie firma go wytwarzająca jest zarejestrowana w Polsce.
W trakcie audycji dzwoniło wiele osób i zabierało głos w dyskusji. Do rozmowy był zaproszony także twórca aplikacji "Pola", umożliwiającej sprawdzenie czy towar rzeczywiście został wyprodukowany w Polsce.