Czyli co można było zrobić od razu
Od początku zakładałam, że blog realistyszol.pl będzie stanowił całość samą w sobie, a profile: Facebook'owy i Instagram'owy będą go jedynie uzupełniać.
Ostatnio jednak zamieściłam kilka informacji na ww. profilach społecznościowych, które nie ujrzały światła na blogu.
Dlatego dzisiaj tekst dotyczący naszych refleksji - tego co dzisiaj zrobilibyśmy inaczej, lub co musieliśmy zmodyfikować w tzw. realu.
Czytaj więcej
Czyli dlaczego nie mieliśmy prądu w dniu przeprowadzki do domu
Temat naszych przyłączy to właściwie epopeja. Przyłącze prądowe to i tak najkrótsza z trzech historii. To taki trochę “Pan Wołodyjowski” naszego trójksięgu.
Czytaj więcej
Czyli podsumowanie problemów sprzed budowy
Wydawało się, że moment przez rozpoczęciem prac głównego wykonawcy domu będzie czasem w miarę spokojnym. Ba - sądziliśmy, że budowa też przejdzie w miarę gładko, w końcu powierzaliśmy ją profesjonalistom.
Czytaj więcej
Czyli słów kilka o biurze pana architekta
Do biura pana architekta, który dokonywał adaptacji naszego projektu, a także pozyskiwał pozwolenie na rozbiórkę budynku oraz budowę domu, trafiliśmy z polecenia głównego wykonawcy naszego domu.
Firma budowlana współpracowała z owym panem architektem, który zaznajomiony był również z technologią szkieletową.
Pan architekt był osobą młodą, w wieku około 30-35 lat. Jego biuro znajdowało się w bloku, w krakowskiej dzielnicy Bieżanów-Prokocim.
Czytaj więcej
Czyli o podpisywaniu umowy na budowę domu na odległość
UTOPIA, czyli PIERWSZE SPOTKANIE Z JEDNYM Z PANÓW PREZESÓW
Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy z jednym z panów prezesów (na przyszłym placu budowy), dowiedzieliśmy się, że istnieje szansa odbycia kolejnych spotkań w celu podpisania umów (przedwstępnej i na wykonanie prac budowlanych) w Krakowie (siedziba firmy była/jest oddalona od Krakowa o około 100 km ). Dla nas było to rozwiązanie wymarzone, ponieważ małe dziecko, ciąża i narodziny drugiej córki, nieco utrudniały nam mobilność. Skrycie liczyliśmy zatem na elastyczność szefostwa i spotkania w Krakowie, zwłaszcza że firma obsługiwała tutejszy rynek i nie stanowiliśmy jedynych klientów z Małopolski.
Czytaj więcej