“Albo jedzenie, albo praca"
Czyli dlaczego nie mieliśmy prądu w dniu przeprowadzki do domu
Temat naszych przyłączy to właściwie epopeja. Przyłącze prądowe to i tak najkrótsza z trzech historii. To taki trochę “Pan Wołodyjowski” naszego trójksięgu.
Czyli dlaczego nie mieliśmy prądu w dniu przeprowadzki do domu
Temat naszych przyłączy to właściwie epopeja. Przyłącze prądowe to i tak najkrótsza z trzech historii. To taki trochę “Pan Wołodyjowski” naszego trójksięgu.
Czyli słów kilka o biurze pana architekta
Do biura pana architekta, który dokonywał adaptacji naszego projektu, a także pozyskiwał pozwolenie na rozbiórkę budynku oraz budowę domu, trafiliśmy z polecenia głównego wykonawcy naszego domu.
Firma budowlana współpracowała z owym panem architektem, który zaznajomiony był również z technologią szkieletową.
Pan architekt był osobą młodą, w wieku około 30-35 lat. Jego biuro znajdowało się w bloku, w krakowskiej dzielnicy
Czyli o podpisywaniu umowy na budowę domu na odległość
UTOPIA, czyli PIERWSZE SPOTKANIE Z JEDNYM Z PANÓW PREZESÓW
Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy z jednym z panów prezesów (na przyszłym placu budowy), dowiedzieliśmy się, że istnieje szansa odbycia kolejnych spotkań w celu podpisania umów (przedwstępnej i na wykonanie prac budowlanych) w Krakowie (siedziba firmy była/jest oddalona od Krakowa o około 100 km ). Dla nas było to rozwiązanie wymarzone, ponieważ małe dziecko, ciąża i narodziny drugiej córki, nieco utrudniały nam mobilność. Skrycie liczyliśmy zatem na elastyczność szefostwa i spotkania w Krakowie, zwłaszcza że firma obsługiwała tutejszy rynek i nie stanowiliśmy jedynych klientów z Małopolski.
Czyli nasze doświadczenia z sortowaniem śmieci
Planując dom zapewne ostatnią rzeczą o jakiej będziecie myśleć będzie zaprojektowanie i w ogóle przewidzenie miejsca na przechowywanie śmieci. W Krakowie, w którym mieszkam, do kwietnia 2019 roku mieliśmy segregację śmieci na 2 grupy odpadów: zmieszane oraz te podlegające segregacji (plastik, papier, kartony, folie, szkło....) + trzecia sezonowa grupa: odpady zielone (skoszona trawa, pocięte gałęzie itp.).
Czyli nasz doświadczenia z wybudowaniem domu pod klucz
Od samego początku poszukiwaliśmy firmy, która wybuduje nasz dom od przysłowiowego A do Z*. Tak, żebyśmy po zakończeniu prac mogli od razu się wprowadzać.