Rozbiórka budynku

Napisał MMSlezak brak komentarzy
Sklasyfikowane w : Budowa domu Tagi : rozbiórka budynku

Czyli nasze doświadczenia z wyburzaniem budynku

Zanim mogliśmy przystąpić do wylania fundamentów pod nasz dom musieliśmy wyburzyć stojącą w tym miejscu stodołę vel garaż. Był to budynek murowany o wymiarach ok. 12 m x 5/6 m, postawiony na fundamentach, budowany w latach 80. osobiście przez właścicieli gospodarstwa - była to solidna konstrukcja, która okazała się być dość trudna do usunięcia.

DECYZJA DOTYCZĄCĄ WYBORU FIRMY ROZBIÓRKOWEJ

Po podjęciu decyzji dotyczącej budowy domu musieliśmy przygotować teren, na którym nasze nowe ściany miały stanąć. Przystąpiliśmy do rekonesansu wśród firm (ogłaszających się w Internecie) trudniących się rozbiórkami budynków. Zasadniczo były i są to firmy, które wykonują pełen zakres usług związanych z rozbiórką: wyburzenie budynku, wywóz materiału i sprzątanie terenu. Wysłaliśmy zapytanie do dwóch tego typu firm podając lokalizację budynku, jego wymiary i przybliżony termin realizacji prac. Otrzymaliśmy odpowiedź z obydwu firm z prośbą o przesłanie zdjęć budynku. Okazało się, że zwyczajowo firmy nie wyjeżdżają w celu dokonania wyceny w teren, tylko w oparciu o informacje od klienta (wymiary, typ materiału, zdjęcia budynku) wykonują wstępną kalkulację. Obydwie firmy wyceniły koszt rozbiórki na około 12 000 zł. Cena ta uwzględniała - jak wspomniałam wyżej - rozbiórkę oraz wywóz materiału wraz ze sprzątaniem terenu.
W tym miejscu muszę wspomnieć, że zaplanowana przez nas budowa domu i wszelkie towarzyszące jej przedsięwzięcia były intensywnie przemyśliwane i dyskutowane przez najbliższych członków rodziny. Najbardziej aktywny był mój tata, który kilkanaście lat wcześniej wybudował swój dom i posiadał pewne doświadczenie w temacie. Jednakże realia obydwu inwestycji znacznie się od siebie różniły, nie tylko z powodu odległości czasowej: moi rodzice budowali dom według klasycznej technologii - murowany, posiadali zdecydowanie większą działkę od naszej, na którą wjazdu nic nie blokowało/nie utrudniało, działka rodziców była wolna od zabudowań, budowa miała miejsce w okolicach Kołobrzegu, a nie Krakowa. Mimo to staraliśmy się przysłuchiwać sugestiom i korzystać z doświadczenia moich rodziców. Jakie były tego skutki....?

WYBÓR WYKONAWCY ROZBIÓRKI I PRAC FUNDAMENTOWYCH

Mój rodziciel wpadł na pomysł, że może lepiej byłoby znaleźć firmę, która wykona zarówno prace rozbiórkowe, jak i fundamentowe. Uważał, że dzięki temu będziemy mogli wykorzystać przynajmniej część materiałów pochodzących z rozbiórki do utwardzenia drogi dojazdowej itp. itd. Tak też uczyniliśmy - spotkaliśmy się z człowiekiem (namiary na niego dostaliśmy od architekta, z którym współpracowaliśmy), który parał się szeroko pojętymi pracami ziemnymi w Krakowie, a zwłaszcza jego okolicach. Pan Grzegorz przyjechał na wizję lokalną, obejrzał teren wraz z budynkiem przeznaczonym do rozebrania i podjął się prac rozbiórkowo - fundamentowych. Firma pana Grzegorza składała się z kilku osób (najczęściej rozdzielonych na dwie ekipy po 2/4 osoby), posiadała podstawowy sprzęt (koparka, młot) wykorzystywane głównie przy pracach fundamentowych. Ponadto wycena kosztów (ok. 30 000 zł) planowanych prac nie obejmowała materiału (na fundamenty ) oraz ewentualnego wywozu niepotrzebnego materiału. Wówczas, błędnie jak się później okazało, wszyscy zakładaliśmy, że więcej materiału z wyburzenia "wejdzie w teren".

ROZBIÓRKA I NATRĘTNY GRUZ

Prace rozbiórkowe rozpoczęły się w sierpniu 2017 roku, z około dwumiesięcznym opóźnieniem. Zajęły też więcej czasu i nastręczyły pewnych kłopotów, a hałdy gruzu prześladowały nas jeszcze do niedawna, ale po kolei...
Kształt naszej działki jest nietypowy: wspólny wjazd na działkę naszą i sąsiada, posadowiony "w głębi" nasz dom (wymiary części działki z domem odpowiadające wymaganym minimom odległości od sąsiedztwa i granic) i odnoga prawa działki rozpoczynająca się od tyłu budynku i rozszerzająca się po około 20 metrach długości (czyli przysłowiowe wąskie gardło). Nasza działka to takie trochę odwrócone o -70 stopni Włochy. I właśnie w tych naszych krakowskich małych Włoszech trzeba było zmieścić ciężki sprzęt i gruz z rozbiórki, który nie mógł zalegać bezpośrednio przy planowanym obrysie budynku, bo w ten sposób uniemożliwiłby prowadzenie jakichkolwiek prac budowlanych. Oczywiście nie obyło się bez nerwów, konsultacji z kierownikiem budowy, jego porad jak rozmawiać "z budowlańcami" i intensywnej dyskusji z wykonawcą robót.
Finał sprawy był taki, że pan Grzegorz pozwoził duże elementy gruzu na "boczną działkę", drobny gruz został częściowo wywieziony (w zamówionych przez nas kontenerach), a częściowo wykorzystany do utwardzenia drogi dojazdowej (której korytowanie wykonywał), a my mieliśmy w miarę "czysty" teren do wylania fundamentów i rozpoczęcia budowy szkieletu domu.
Jednakże same koszty zamówionych pięciu kontenerów (wywóz dachówek itp.) wynosiły około 1700 zł. Co więcej do utwardzenia drogi i tak trzeba było zamówić drobny materiał do podsypania "wierzchu", ponieważ gruz rozbiórkowy był za duży/gruby.

KIEDY POZBYLIŚMY SIĘ RESZTY GRUZU

Po zakończeniu prac fundamentowych we wrześniu 2017 roku w listopadzie tego samego roku rozpoczęła się budowa domu, w technologii szkieletowej. Nie było wówczas ani czasu, ani możliwości znalezienia firmy, która jeszcze przed rozpoczęciem prac "w górę" wywiezie zbędny materiał pochodzący z rozbiórki. Zalegający gruz (na bocznej części działki) udało się wywieźć dopiero w sierpniu 2018 roku. Mieliśmy ogromny problem ze znalezieniem firmy, która na tym etapie i w takich warunkach (stojący już dom, wąski przesmyk koło domu) podejmie się wjazdu koparką oraz ciężarówką i wywozu ciężkiego materiału. Nasza boczna część działki to przyszłościowy ogród, dlatego też nie jest to teren w żaden sposób utwardzony. Dodatkowo pogoda nie była naszym sprzymierzeńcem, gdyż falujące opady utrudniały wyschnięcie nieutwardzonego, gliniastego gruntu i tym samym uniemożliwiały wjazd i wyjazd ciężkiego sprzętu.
Ostatecznie gruz został wywieziony kilkoma wywrotkami, koszty wywozu osiągnęły zawrotną kwotę przeszło 10 000 zł, natomiast całkowity koszt rozbiórki (wraz z późniejszym wywozem gruzu) wyniósł ok. 22 000.

PODSUMOWANIE, czyli REFLEKSJE KOŃCOWE:

Gdybym miała ponownie planować rozbiórkę budynku i prace fundamentowe, bądź doradzać komuś kto takie prace planuje, to:

  1. Zamówiłabym i opłaciła firmę, która wykona profesjonalną rozbiórkę budynku oraz wywiezie materiał z rozbiórki i będzie to usługa wliczona w cenę .
    Firma taka posiada odpowiedni sprzęt, a nie dokonuje wyburzania "metodami chałupniczymi". Zakładam, że czas takiej rozbiórki jest tez nieco lepiej oszacowany, niż w przypadku firmy/osób które na co dzień nie zajmują się tego typu pracami.
    Poza tym, co najważniejsze, nie interesuje mnie wywóz materiałów. Co więcej takie sprzątanie terenu odbywa się tuż po rozbiórce (i stanowi integralną część usługi), w związku z czym nie ma strachu o niemożność wejścia kolejnych ekip budowlanych ze względu na piętrzący się gruz wokół placu budowy.
  2. Nie liczyłabym na to,  że materiał z rozbiórki pozyskam jako kruszywo - utwardzacz drogi . Wymagałoby to zatrudnienia (jeżeli w ogóle znalazłby się wykonawca) kolejnej firmy z rozkruszarką (ponownie musi mieć jak wjechać i się zatrzymać), która rozdrobni materiał pochodzący z rozbiórki. Poza tym ilość takiego materiału może znacznie przekroczyć nasze potrzeby.
  3. Zleciłabym przeprowadzenie prac fundamentowych osobnej firmie , która takowe wykonuje.
    Wbrew pozorom zatrudnienie dwóch niezależnych firm (do rozbiórki, do wylania fundamentów) i nie wykorzystywanie rozbiórkowego kruszywa byłoby tańsze (w naszym przypadku o ok. 9/10 000 zł) i prawdopodobnie okupione mniejszym stresem, niż wersja na którą myśmy się zdecydowali.

Powodzenia!
marta

Podziel się

Napisz komentarz

Capcha
Wprowadź kod obrazka

Kanał RSS z komentarzy dla tego posta