Czyli ceny
Jakichś czas temu przeglądałam pierwszy numer odświeżonego magazynu wnętrzarskiego, który po kilku miesiącach nieobecności wrócił na łono saloników prasowych. W międzyczasie zaczął być wydawany przez innego wydawcę, podczas gdy jego brat i siostra, czyli strona internetowa i profil Facebook'owy, pod tymi samymi nazwami pozostały w rękach poprzedniego wydawcy...ale to temat na zupełnie inne rozważania.
Czytaj więcej
Zazwyczaj ciasto drożdżowe piekłam z dodatkiem cukru brązowego. Miałam też jedno nieudane podejście do ciasta drożdżowego bez dodatku cukru, a dokładnie z jedną jego łyżką, której użyłam do wspomagania wyrastania drożdży. Jednak placek bez dodatku cukru był suchy i twardy, mimo tego, że ilość pozostałych dodatków była nie zmieniona.
Ostatnim razem postanowiłam zatem użyć cukru - ale jego podobno zdrowszej odmiany - w postaci cukru kokosowego. Cukier ten zawsze dodaje wypiekom karmelowego koloru i lekkiego posmaku, nie inaczej było i tym razem.
Czytaj więcej
Dzisiaj przemierzymy morski korytarz, który od czasu wykonywania tej fotografii wzbogacił się o zdjęcia Bałtyku ręki męża mego Wojciecha - które mieliście już okazję widzieć na profilach społecznościowych bloga :)
Czytaj więcej
Czyli o sprzedawcy słów kilka
Dość często podejmuję temat obsługi w sklepach. Jak dla mnie jest to zagadnienie bardzo namacalne dla każdego z nas. Co więcej spotykam się z tak różnorodnym podejściem obsługi, że cała ta mapa zachowań, postaw, reakcji, podejścia do klienta stanowi temat rzekę.
Czytaj więcej
Ostatnio było poddasze użytkowe, które dopiero powstawało. Dzisiaj widok na już zamknięte poddasze, które ma ściany, chociaż dach jeszcze nie jest skończony :)
Czytaj więcej